matematyka dla dzieci

Dlaczego matematyki warto uczyć się od małego?

Dziecko ucząc się matematyki od najmłodszych lat rozwija tym samym wzrok, słuch i mowę. Jednocześnie poprawia swoją kreatywność, pamięć fotograficzną oraz zdolność myślenia operacyjnego. Wszystkie te czynniki powodują, że dziecko w przyszłości łatwiej będzie rozumieć coraz trudniejszą wiedzę oraz będzie bardziej rozwinięte w stosunku do rówieśników, którzy zaczęli naukę matematyki nieco później. Kiedy zatem można rozpocząć ze swoim maluchem lekcje matematyki?
Odpowiedź na to pytanie zapewne niektórych zaskoczy. Otóż naukę liczenia najlepiej jest rozpocząć jak najszybciej, a dokładniej od pierwszych dni po urodzeniu. Wiele osób zapewne powie: „jak to od pierwszych dni!? Przecież noworodek jeszcze nic nie rozumie!” Okazuje się, że jest to błędne przekonanie, mało tego, liczy się każdy dzień, ponieważ dzieci zaraz po urodzeniu posiadają zdolność nazywaną zdolnością subitacji.





Subitacja
Co oznacza to tajemnicze słowo? To nic innego jak wrodzona umiejętność rozróżniania wielkości zbiorów. Według badań już trzy dniowe maluch potrafią zauważyć różnice pomiędzy zbiorem złożonym z dwóch i trzech elementów, oraz z trzech i czterech. Odkrycia tego dokonali Prentice Starkey i Robert G. Cooper, którzy pokazywali kilkudniowym maluchom (od 3 do 5 dniowych) slajdy z dwoma kropkami. Na kolejnych obrazkach wspomniane kropki zmieniały położenie, wielkość oraz kolory.
Przez cały ten czas badano oczy dzieci pod kątem fiksacji, czyli w uproszczeniu aktywność gałek ocznych. Kiedy ruchliwość oczu na kolejnych slajdach z dwiema kropkami zmniejszyła się (czyli dziecko przyzwyczaiło się do tego widoku, nie zaskakiwał go już) zmieniono slajdy. Nagle pojawiły się trzy kropki, a oczy maluchów zdecydowanie się ożywiły. Doświadczenie to udowodniło fakt, iż noworodki zauważają różnicę liczebności zbiorów.
Sceptycy powiedzą: „wielkie odkrycie, od odróżniania mniejszej od większej ilości elementów jeszcze daleko do liczenia”. Oczywiście na naukę o liczbach, miarach i działaniach matematycznych jeszcze przyjdzie pora. Jednak zanim to nastąpi warto rozwijać u dziecka zdolność rozpoznawania i rozróżniania samych zbiorów. Dzięki temu dziecko w przyszłości (kiedy będzie stawiać czoła pierwszym działaniom z podstawowego dodawania i odejmowania), nie będzie musiało uczyć się działań na pamięć. Co za tym idzie, każdy kolejny, coraz bardziej skomplikowany etap nauki, przyjdzie mu z większą łatwością.
Po co się tak spieszyć?
Powyższe pytanie może zadać kolejny sceptyczny rodzic „skoro jest to umiejętność wrodzona, co za różnica kiedy dziecko zacznie się uczyć – przecież ma to wrodzone!” Z nów błędne przekonanie. Okazuje się bowiem, że zdolność subitacji słabnie wraz z wiekiem, a jeśli w ogóle nie jest rozwijana zanika w okolicy trzeciego roku życia dziecka. Jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, to jak było wspomniane w akapicie wyżej, dziecko w przyszłości będzie musiało włożyć nieco większy wysiłek na zajęciach z matematyki.
Liczby potrzebne są nam po to, by móc opisywać świat. Dzięki różnym równaniom możemy ustalać różne prawa matematyczne oraz fizyczne. Wreszcie dzięki miarom możemy definiować odległości, wysokości i ciężary. Matematyka jest zatem niezbędną dziedziną w naszym życiu. Właśnie dlatego tak ważne jest, by jak najszybciej zacząć rozwijać ją u dzieci. Im więcej pracy wykonamy zanim dziecko wejdzie w wiek przedszkolny i wczesnoszkolny, tym łatwiej będzie mu przyswajać dalszą wiedzę związaną z przeróżnymi dziedzinami.
Na czym polega metoda Glenna Domana?
Skoro wiemy już, że warto i można uczyć matematyki nawet noworodki, pojawia się pytanie: jak to zrobić? Tu z pomocą przychodzi Glenn Doman. Opracował on metodę nauki dla najmłodszych. Polega ona, podobnie jak we wspomnianym doświadczeniu, na pokazywaniu maluchom kart z różnymi ilościami kropek. To kluczowe, bo dzięki temu dziecko uczy się rozpoznawać rzeczywiste wartości, a nie symbole w postaci liczb. Nauka symboli liczbowych jest wprowadzana w późniejszym czasie – czyli zupełnie odwrotnie niż w tradycyjnym nauczaniu. Kolejność etapów nauki wygląda następująco:
nauka nazw zbiorów,
nauka symboli liczbowych,
działania na liczbach naturalnych,
wprowadzenie ułamków zwykłych, dziesiętnych, liczb ujemnych oraz działań na nich.
Według zwolenników tej metody już po dwóch miesiącach nauki tą metodą, można zrealizować z dzieckiem cały zakres programu szkoły podstawowej! Uważacie, że to niemożliwe? Pamiętajcie, że umysły małych dzieci są niezwykle chłonne! Według badań dzieci potrafią nauczyć się obcego języka w ciągu zaledwie dwóch lat! Poza tym (do niedowiarków) zabawa z kartami w kropeczki nawet jeśli miałaby nie zadziałać, na pewno nie zaszkodzi…
Nigdy nie jest za późno
Im wcześniej tym lepiej, a przy tym: lepiej późno niż wcale. Oczywiście idealnie byłoby gdybyśmy pracę z naszym maluchem zaczęli jak najwcześniej. Jednak jeśli wasza pociecha jest już nieco starsza, pamiętajcie, że nigdy nie jest za późno na to, by rozwijać zdolności matematyczne u maluchów. Wspólna nauka może być jednocześnie doskonałą zabawą i efektywną formą spędzania wspólnych chwil.

Summary
Dlaczego matematyki warto uczyć się od małego?
Article Name
Dlaczego matematyki warto uczyć się od małego?
Description
Dziecko ucząc się matematyki od najmłodszych lat rozwija tym samym wzrok, słuch i mowę. Jednocześnie poprawia swoją kreatywność, pamięć fotograficzną oraz zdolność myślenia operacyjnego. Wszystkie te czynniki powodują, że dziecko w przyszłości łatwiej będzie rozumieć coraz trudniejszą wiedzę oraz będzie bardziej rozwinięte w stosunku do rówieśników, którzy zaczęli naukę matematyki nieco później.
Author
Publisher Name
123 Mądrzy Rodzice
Publisher Logo

Post Author: Marta Wujek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *