Twoje dziecko – ta mała, tak długo wyczekiwana istotka pojawiła się właśnie na świecie. Już od najmłodszych lat niczym gąbka będzie chłonęło podpatrzone u najbliższych wzorce zachowania oraz przekazane zasady postępowania. Od kiedy więc zacząć wychowywać malucha? Jak radzić sobie z dzieckiem nadpobudliwym bądź niepełnosprawnym? Jak wychować mądrze i nie zwariować?
Jak przekonują psycholodzy, dzieci muszą mieć jasno wyznaczone zasady, by były szczęśliwe. Wbrew pozorom to właśnie granice dają małemu człowiekowi poczucie bezpieczeństwa, kształtują jego poczucie bezpieczeństwa i wnoszą ład do jego świata.
Jak zacząć wychowywać niemowlaka
Musimy zdawać sobie sprawę, że tak małe dziecko nie zrozumie ustanawianych przez rodziców reguł i granic. Nie oznacza to jednak, że wychowanie musi poczekać. Kształtujmy nawyki i zwyczaje – teraz właśnie jest najlepszy na to czas. Zamiast tłumaczyć maluchowi, że czas na drzemkę przypada o godzinie 15, po prostu staramy się by dziecko o tej porze usnęło. W końcu nasza pociecha przyjmie to za obowiązujący w domu rytuał. W tym wieku darujmy też sobie wywody na temat zakazów. Gdy maluch próbuje wdrapać się na krzesło, wystarczy stanowczo powiedzieć „nie wolno” kręcąc przy tym głową, a jeśli to nie poskutkuje, ponówmy zakaz przenosząc dziecko kilka metrów dalej. I tak do skutku – nie ustępujmy ani przez chwilę, gdyż wówczas cały trud pójdzie na marne.
Gdy maluch skończy 2 latka, wchodzi w nowy etap w swoim życiu – przeżywa istną fascynację słowem „nie”. Na nic się wtedy zdaje przywoływanie do porządku. Jeśli upominasz dziecko mówiąc: „nie chlap wodą”, „nie trzaskaj drzwiami”, „nie ciągnij kota za ogon”, możesz być pewien, że maluch postanowi przekroczyć rodzicielską granicę. Zamiast zakazywać, mówmy jak ma się zachowywać – „wytrzyj do sucha rączki”, „zamknij delikatnie drzwi”, „pogłaszcz kotka.” Zdziwisz się efektem.
Jak wychować szczęśliwego chłopca lub dziewczynkę
Wbrew obiegowej opinii, wychowanie szczęśliwego dziecka nie oznacza rozpieszczania do granic możliwości i całkowitej swobody. By uśmiech nie schodził z buzi małego człowieka ani przez chwilę, rodzice muszą wykazać się nie tylko uwagą, ale i cierpliwością.
Przede wszystkim okazuj dziecku czułość. Głaszcz, przytulaj, całuj – istnieje wiele sposobów na okazanie, że maluch jest dla nas ważny. Nie traktuj jednak malucha jak małej księżniczki czy księcia – dla tak wychowanego dziecka zderzenie z dorosłym światem będzie bolesne. Nie unikaj rozmów i to od kołyski – Twój czuły głos jest w stanie uspokoić niemowlę. Starszemu dziecku okazuj uwagę i cierpliwość podczas rozmowy. Nie denerwuj się, jeżeli po raz wtóry dziecko pyta o to samo lub zadaje – w Twoim odczuciu – absurdalne pytania. Twoja spokojna odpowiedź utwierdzi pociechę w przekonaniu, że szanujesz ją. Od najmłodszych lat dbaj, by dziecko mogło na Tobie polegać. Nie krzycz gdy szkrab mimo Twojego upomnienia przewróci się, tylko przytul go i otrzyj mu łzy. Nie zostawiaj go też samego, jeśli maluch boi się sam spać i twierdzi, że pod jego łóżkiem mieszkają potwory. Nakłoń za to dziecko, by narysowało niechcianych lokatorów i pomóż mu wyśmiać je, wskazując np. że jeden z nich ma wielkie, odstające uszy, a drugi śmiesznie długie nóżki przez które zapewne co chwila przewraca się. I pozwól by szkrab okazywał nie tylko dobre emocje. Przecież każdy z nas ma czasem gorszy dzień. Zamiast karać dziecko za oznaki złości, spytaj co je rozgniewało i razem spróbujcie znaleźć rozwiązanie w tej sytuacji. Zaprocentuje to w przyszłości, bo dziecko już jako zbuntowany nastolatek chętniej zwróci się do ciebie z problemem, jeżeli od małego będzie wiedzieć, że może na ciebie liczyć w każdej sytuacji. Przymykaj też oko na niewinne wybryki – potłuczony wazon to jeszcze nie koniec świata. Jeśli jednak maluch przeskrobie coś poważniejszego, uświadom go, że to jego zachowanie jest złe, a nie on sam. Szanuj także dziecko jako osobę. Nie nazywaj szkraba tchórzem, bałaganiarzem czy niezdarą – dziecko jest skłonne łatwo w to uwierzyć, co zmniejszy jego pewność siebie.
Doceniaj wysiłki dziecka, jednak nie chwal go na każdym kroku. Nie mów, że każdy rysunek malucha jest piękny – dziecko przeżyje rozczarowanie, gdy w szkole okaże się, że są dzieci, które malują ładniej. Zainteresuj się raczej tym co przedstawia obrazek szkraba, powiedz, że podoba ci się chociażby to, w jaki sposób dobiera barwy. Każdego dnia pobądź z dzieckiem przynajmniej godzinę. Odłóż na bok swoje obowiązki, wyłącz telefon i pozwól sobie na odrobinę beztroski. Zbudujcie indiańskie tipi, wybierzcie się do parku po bukiet z kolorowych liści, poskaczcie na trampolinie. Pamiętaj też, że dziecko uczy się postrzegania świata od rodziców. Nie mów zatem, że czegoś nie da się zrobić, bo w ten sposób zabijasz małego odkrywcę świata. Powstrzymaj się też od narzekania. Zamiast złościć się na jesienny deszcz, powiedz dziecku, że to wymarzona pogoda dla grzybów i skorzystaj ze słonecznej chwili by zabrać malucha na grzybobranie.
Nie trzymaj też malca pod kloszem, pozwól mu na dozę samodzielności. Niech szkrab sam przygotuje sobie kanapkę, nawet jeśli ukroi nierówno bułkę, poplami pomidorami podłogę i usmaruje masłem obrus. Uśmiechnij się i poproś, by również i Tobie przygotował tak smakowitą kanapkę. Dziecko nie tylko będzie z siebie dumne, ale nie będzie też bało się nowych wyzwań. Ty za to możesz mieć pewność, że każda kolejna próba samodzielnego przygotowania śniadania zakończy się większym porządkiem.
Metody wychowawcze dziecka
Niebagatelny wpływ na psychikę dziecka ma także styl wychowania, czyli wypadkowa metod wychowania dziecka przez całą rodzinę. Można wyróżnić trzy zasadnicze style – autokratyczny, liberalny i demokratyczny. Przeważnie nie występują one w czystej postaci – często jest to mieszanka stylów, w zależności od danej sytuacji. Jednakże zawsze można dostrzec, który styl jest dominujący.
Autokratyczne wychowanie dziecka stwarza wyraźny dystans między rodzicami a dzieckiem. Dorosłych nie interesują różnorakie potrzeby i zainteresowania małego człowieka – to oni decydują za dziecko, wydając zakazy i polecenia, wymagając przy tym posłuszeństwa. Nie tolerują błędów i pomyłek, a wszelki bunt duszą za pomocą kar. Wychowywane w ten sposób dziecko wyróżnia się nadmierną uległością względem otoczenia bądź wręcz przeciwnie – sprzeciwia się na każdym kroku, kierując się własnymi, często egoistycznymi zasadami.
Zwolennicy liberalnego chowu niemal całkowicie pozostawiają dziecko samemu sobie, ingerując w jego zachowanie właściwie zupełnie przypadkowo. Tacy rodzice nie tylko zbyt pobłażliwie traktują dziecko, akceptując nawet aspołeczne działania ze strony malucha, ale także ulegają mu w wielu sytuacjach, chociażby przesadnie rozpieszczając. Takie dzieci co prawda wyrastają na osoby o dużym poczuciu własnej wartości, jednak w dorosłym życiu nierzadko kierują się tylko swoim prywatnym interesem, a pod wpływem małych niepowodzeń szybko zniechęcają się w realizacji swoich marzeń.
Najbardziej optymalnym stylem wychowania, zapewniającym wychowanie szczęśliwego, zrównoważonego emocjonalnie dziecka jest styl demokratyczny. To co wyróżnia ten styl to miłość, wyrozumiałość i wzajemna życzliwość członków rodziny względem siebie i innych ludzi. Chowany w ten sposób maluch jest częścią życia rodzinnego, bierze w nim czynny udział, zna swoje obowiązki, które sam dobrowolnie zdecydował się przestrzegać. Rodzice raczej nie karzą małego człowieka, lecz są jego życiowymi przewodnikami, wyjaśniają dlaczego i jak dziecko powinno się zachować w danej sytuacji. Dzieci z takich domów mają dobrze rozwinięte poczucie własnej tożsamości, szanują siebie i innych.
Jak wychować dziecko z ADHD
Szczególne wsparcie należy się rodzicom dzieci z nadpobudliwością psychoruchową (potocznie zwaną ADHD). Wychowanie takiego malucha wymaga ogromnej cierpliwości, wiedzy i zrozumienia potrzeb dziecka.
Po pierwsze, do życia dziecka powinniśmy wprowadzić porządek. Zróbmy harmonogram dnia i tygodnia, by maluch wiedział, czego może się spodziewać. Chaos to najgorsze, co możemy zafundować dziecku z ADHD. Po drugie zadbajmy o zajęcia dodatkowe. Koniecznie muszą one uwzględniać zainteresowania naszej latorośli. Dobrze przy tym, jeżeli wymagają współpracy dziecka z innymi osobami. Nie strońmy też od rozmów. Wyjaśniajmy maluchowi cierpliwie jak powinien się w danej sytuacji zachować – w końcu to zapamięta. Zadbajmy też o spokojne otoczenie wokół dziecka. Im mniej niepotrzebnych bodźców dociera do naszej pociechy, tym lepiej, więc wyłączmy telewizor podczas rozmowy lub zamknijmy drzwi w trakcie odrabiania lekcji. Ponadto nagradzajmy dziecko, gdy zachowa się w oczekiwany przez nas sposób a także ustalmy jakie zachowania u malucha są niepożądane i je eliminujmy, a na jakie będziemy przymykać oko. Zamiast irytować się na ruchliwe dziecko, zabierzmy je po prostu na dwór i koniecznie je doceńmy, gdy grzecznie przeczeka w sklepowej kolejce.
Wychowanie dziecka bez ojca
Samotne wychowywanie dziecka tylko przez jednego rodzica to sytuacja nierzadka – w większości przypadków ten ciężar spada na ramiona mamy. Najczęstszą przyczyną jest rozstanie rodziców, które prowadzi do zaburzeń psychologicznych u dziecka. Najczęstsze z nich to samooskarżanie się malucha o rozpad związku rodziców, agresja, wycofanie, depresja i niskie poczucie własnej wartości oraz brak prawidłowego wzorca męskości.
Można jednak sprawić, by samotne wychowywanie malucha było dla niego jak najmniej traumatycznym przeżyciem. Po pierwsze, nie ograniczajmy dziecku kontaktu z osobami, które mogą przejąć rolę jego opiekuna. Może to być dziadek, przyjaciel rodziny czy wujek – ważnym jest, by ta druga osoba odpowiedzialnie odciążyła matkę, która nierzadko chce sprostać zadaniu i być dla dziecka zarówno jednym jak i drugim rodzicem. Taka postawa może jednak przynieść więcej szkody, niż pożytku i przyczynić się do braku prawidłowego wzorca zarówno męskiego, jak i żeńskiego.
Połączenie wychowania dziecka ze stażem w pracy
Wielu z rodziców chcąc wychować szczęśliwe dziecko staje przed dylematem– jak pogodzić wychowanie malucha z pracą? W dzisiejszych czasach mało która mama może sobie pozwolić na urlop wychowawczy – w tej kwestii decydują w głównej mierze względy finansowe. A rok spędzony na zasiłku macierzyńskim mija szybko. Po powrocie rodzica do pracy dziecko nierzadko spędza całe dnie u babci, niani bądź w żłobku. Jak więc znaleźć w tej sytuacji złoty środek?
Możliwości na wyjście z tego impasu niby są, ale nie sprawdzą się niestety w każdym przypadku. Niekiedy w ogóle.
• Telepraca.
• To rozwiązanie dla tych rodziców, którzy swoje obowiązki pracownicze albo ich część mogliby wykonywać w domu. Wymaga też sporego samozaparcia i pogodzenia pracy z rozkładem dnia dziecka. Kto wie, może warto zdobyć się na szczerą rozmowę z szefem – a nuż się uda?
• Zmiana zawodu.
• Rozwiązanie dedykowane tym, którzy za swoją etatową pracą nie będą tęsknić. Jeśli uwielbiasz tworzyć grafiki albo rozliczać PITy znajomym, a tymczasem codziennie nieszczęśliwie umawiasz klientów w kancelarii adwokackiej – może warto na początek próbować znaleźć chętnych na Twoje usługi w sieci, nie rezygnując z pracy. Jeśli sprawdzisz się, warto przemyśleć decyzję o pójściu na swoje. Daje to większą swobodę w organizacji czasu pracy. Możesz pracować wówczas, gdy dziecko śpi albo jest w szkole, resztę dnia poświęcając mu.
Jak wychować i nie zwariować
Wychowanie dziecka to trudne zadanie. Warto jednak mieć na uwadze, że dzieci są tylko dziećmi a niektóre z ich zachowań traktujmy z przymrużeniem oka. Nie wymagajmy od malucha by był idealny, pozwólmy mu cieszyć się dzieciństwem. Nie panikujmy, gdy popełni błąd, za to pokażmy, że zawsze może na nas liczyć. Mądre wychowanie to najlepsza inwestycja zarówno w przyszłość małego człowieka jak i sposób na to, byśmy my, rodzice, nie zwariowali podczas tej życiowej przeprawy.
3 thoughts on “Jak wychować szczęśliwe dziecko? Metody wychowania dziecka w rodzinie”
Amelia
(18-10-2017 - 12:55)świetny tekst, choć temat trudny
bogienka
(18-10-2017 - 12:58)To niestety nie takie proste nawet stosując się do powyższych porad nie wiemy co z tych naszych latorośli wyrośnie kiedyś. Ale oczywiście warto się przygotować i posiadać wiedzę. Być przygotowanym na to co może przynieść życie.
Asia
(18-10-2017 - 13:17)Bycie rodzicem to najtrudniejsza rola w życiu. Warto czytać na ten temat ale tak naprawdę ważna jest też praca nad sobą bo często nawet nieświadomie przekazujemy dzieciom pewne zachowania. Pamiętać też trzeba, że każdy z nas jest inny, to co jednym daje szczęście innych może mało obchodzić. Ważne jest też kierować się swoim sercem w wychowaniu swoich dzieci bo przecież nikt inny nie zna ich lepiej od nas. 🙂