Dlaczego warto mieć więcej niż jedno dziecko?

Najbardziej popularnym modelem dzisiejszej rodziny jest 2+1. Młodzi ludzie obawiają się, że więcej niż jedno dziecko wprowadzi większą ilość obowiązków, a przez to również – mniej wolnego czasu. Z jednej strony jest to lęk kobiet przed zupełnym oddaniem się macierzyństwu, tak wiele z nas pragnie wciąż utrzymać karierę zawodową na wysokiej pozycji, z drugiej strony to niepewność sytuacji finansowej, poczucie, że drugie dziecko wymaga dodatkowych nakładów nie tylko czasowych, ale i pieniężnych.

Boimy się, że nie damy sobie rady. Wszystkie te obawy wydają się słuszne, jednak wiele z nich nie ma swojego odzwierciedlenia w rzeczywistości. Opowiadamy o tym, dlaczego warto mieć więcej niż jedno dziecko, nie zapominając o jednej z najważniejszych tego zalet – o sile rodzeństwa! Bo przecież kolejny potomek dla nas, to też brat czy siostra dla naszego maluszka.

Ile kosztuje drugie dziecko – jak to tak naprawdę wygląda

Brak pieniędzy to jedna z głównych obaw, dlatego to od niej warto zacząć. Aktualnie możemy liczyć na pomoc od państwa, ponieważ na drugie dziecko przysługuje nam zasiłek. Nie wiemy jednak, czy ta tendencja się utrzyma, a dodatkowo wewnętrznie czujemy, że 500 złotych więcej to zdecydowanie za mało. Nim jednak popadniemy w przerażenie na myśl, ile wydaliśmy przy pierwszym dziecku, zastanówmy się na spokojnie: ile z nieużywanych już ubranek moglibyśmy poświęcić na drugiego maluszka? Czy rzeczywiście potrzebna byłaby kolejna kołyska? Bardzo często okazuje się, że starsze dziecko oddaje młodszemu swoje rzeczy. Tutaj liczą się też podręczniki i przybory szkolne. Te droższe zabawki, jak zjeżdżalnia w ogrodzie czy klocki, spokojnie mogą iść do podziału.

Dodatkowym plusem jest to, że przy kolejnym dziecku zyskujemy zniżki w przedszkolu, często także zapisanie dwójki maluchów na zajęcia dodatkowe oznacza niższe koszty. Tak naprawdę bardzo często kolejne dziecko nie oznacza o wiele większej kwoty niż ta, którą do tej pory wydajemy. Z pewnością suma pieniędzy na drugie dziecko mniejsza jest od tej, jaką poświęcamy na jedno dziecko.

Siła rodzeństwa i magia dużej rodziny

Mówi się, że niektóre rzeczy w życiu są bezcenne. Jeśli mieliśmy okazję wychować się wśród rodzeństwa, znamy to uczucie odkrywania wspólnie świata, pierwszych nie tylko sprzeczek, ale i wielkich przyjaźni. W rodzeństwie tkwi niesamowita siła, która z każdym kolejnym rokiem się wzmacnia – jest kompanem do najróżniejszych zabaw w czasach dzieciństwa i pewną podporą w przyszłości. Choć drugie dziecko kosztuje, czy to dodatkowe pieniądze, czy czas – to bezcenne dla naszego malucha jest posiadania siostry czy brata.

Również i my, kiedy wyobrazimy sobie święta czy rodzinne wyjścia, z pewnością odczujemy zalewającą nas falę ciepła na myśl, że miałoby nas być więcej przy świątecznym stole. Każde wyjście na lody do parku oznaczałoby splot zabawnych sytuacji, budzących uśmiech na twarzy. Nie od dziś wiadomo, że im nas więcej, tym weselej!

Przeraża Cię wizja wychowywania kolejnego maluszka?

Kolejnym częstym argumentem, który znajduje się na liście obaw, jest myśl o wychowywaniu kolejnego dziecka. Jego nauce chodzenia, zawiązywania bucików, korzystania z toalety czy czytania i pisania. Wyobraź sobie, że Twój maluszek ma kogoś, kto mu to wszystko pokazuje. Kogoś innego niż Ty – kogoś, kto wytłumaczy mu to być może lepiej, bo na własnym przykładzie. Malutkie dzieci są niczym „małpki”, uwielbiają naśladować. Rodzice wiele rzeczy robią w zbyt skomplikowany dla małego dziecka sposób, jednak starszy brat czy siostra jest idealnym kandydatem do naśladowania.

Maluch zawsze będzie chciał dorównać rodzeństwu – być może czasem starszaka przy tym denerwując, innym razem sprawiając, że starsze dziecko poczuje się przez to wzorem do naśladowania i samo w sobie znajdzie motywację do jeszcze szybszej nauki, by przekazywać ją młodszemu dziecku.

To również świetny sposób na naukę relacji międzyludzkich. Dziecko wraz ze swoim rodzeństwem już od małego nauczy się, jak rozwiązywać pierwsze sprzeczki, jak dzielić się czy pomagać sobie wzajemnie. Jeśli chodzi o wychowanie, to z całą pewnością – łatwiej jest wtedy, gdy dzieci jest więcej!

Chcesz mieć więcej czasu? Zdecyduj się na drugie dziecko!

Pomaganie starszaka w wychowywaniu młodszego to dla nas ogromna pomoc. Ma to również swoje odbicie w ilości czasu, jaki musimy dla dziecka poświęcać. Niech nikomu nie wydaje się dłużej, że im więcej dzieci, tym więcej poświęconego czasu na zajmowanie się nimi!

Dwójka maluchów szybko zajmie się sobą wzajemnie, organizując sobie czas zabawy i robiąc to, na co mają ochotę. Nie będą nas do tego wcale potrzebować. Wniosek jest prosty – chcesz mieć więcej czasu? Zdecyduj się na drugie dziecko! Wystarczy tylko dać dzieciom zabawki, wciągającą grę planszową czy nawet piłkę. Poza sprawdzaniem, czy wszystko jest w porządku i nie doszło do bitwy o zabawkę, niewiele będziemy mieć pracy. Dziecko mniej spragnione będzie naszej obecności, kiedy obok będzie ukochana siostrzyczka czy braciszek. Wątpisz w skuteczność tej metody? Zabierz swojego jedynaka do piaskownicy i patrz, jak zupełnie zapomina o Tobie, pogrążone w budowaniu babek z piasków wraz z innymi dziećmi.

Summary